Ostatni wpis sprzed bloga. Tym samym zamykamy ten dodatkowy cykl; wszystko jest już na blogu. ☺
Tag: zaszłość
Zaszłość nr 40.
Wpis sprzed roku, na prośbę – jeszcze nie z bloga. 🙂 Lubię poniedziałki… …papierowo godnym jest tydzień zacząć. Dłubanina, próbująca grzebać w istni naszych ludzkich bied i porywów ducha, zwana literaturą, z papierem się kojarzy. Trwa era (erka, warkną konserwy, ja z nimi) komputerowa; nie zaprzeczając, jednak za lubym szelestem kart książki czy gazety się czytaj dalej »
Zaszłość nr 39.
Bydlątko też ma prawo do strajku (niegdysiejsze 🙂 ).
Zaszłość nr 38.
Kolejny wpis z fb, aby skompletować wszystko na blogu. Wedle życzenia czytelników. 🙂
Zaszłość nr 37.
Kolejny wpis sprzed roku, kiedy bloga nie było. Zamówione 🙂
Zaszłość nr 36.
To już ostatnie przypomnienia wpisów sprzed bloga… Zapraszam 🙂
Zaszłość nr 35.
Sprzed roku, jak co tydzień – na życzenie 🙂 Przeczytajcie i… nie chorujcie. 🙂 *** Łukasz Klaś
Zaszłość nr 34.
Przed rokiem zamieszczałem wpisy na fb, cykl „Lubię poniedziałki”. Dziś kolejny,, zapraszam. ☺ Lubię poniedziałki… … to najukochańszy dzień tygodnia. Miało nie być walentynkowo, ale parę osób chciało, to macie. Widać pragnienie uczucia w narodzie duże. W planach, oprócz zamieszczonego wątku z humorem i tiu, tiu, tiu, słodkim zakończeniem był jeszcze epizod dramatyczny, ale czytaj dalej »
Zaszłość nr 33.
Zanim powstał blog na www, publikowałem na fb. Kiedyś poproszono mnie, bym tamte wpisy zamieszczał i tu. Takoż czynię, zapraszam. ?
Zaszłość nr 32.
Sprzed roku; era fejsbukowa. ?