Zróbmy mały post od biegania.
Po sezonie należy się odpoczynek. Potrzebujemy go ze względu na zdrowie, to chyba każdy rozumie. Czując się młodo, o peselu nie zapominamy. Przerwa pomaga też wejść płynnie i spokojnie w następny cykl treningowy. Pozwoli nam podnieść poziom sportowy, dzięki startowi z niższego pułapu: ciało nasze nie jest ze stali. Odetchnie także głowa. Złośliwi dodają, że i rodzina.?
***
Jak długo bumelować? Oczywiście, musi paść żelazne słowo-wytrych: zależy. Bierzemy pod uwagę długość sezonu, obciążenia, wiek, samopoczucie, kontuzje… Listę można wydłużyć. Najczęściej dzieli się roztrenowanie na dwie części. W pierwszej nie robimy nic, w drugiej podejmujemy lekkie aktywności, lecz nie biegamy. Myślę, iż umiar i spokój warto zachować, planując przerwę na +/- trzy tygodnie. I tak obudzi nas głód ruchu, nie trzeba w kalendarzu zaznaczać.
***
Ja patrzę, czy tyję. I wiecie co? Nie jest źle. Może mam dobrą przemianę materii.
A czy więcej wolnego czasu się przyda na inne działania? Pozostaję sceptykiem. Jak ktoś nie czytał w szczycie treningów, to i relaks go do książki nie zagoni. Niemniej, można spróbować zrobić choć jedną rzecz z tych wiecznie odkładanych. O, mnie się udało roślinkę do większej doniczki przesadzić. Rośnie zielsko jak opętane.

A potem wracamy do słodkich męczarni… Bo ileż można nie biegać?
Łukasz Klaś
Wpadnijcie na roztrenowanie do Krakowa.
Mam kilka dobrych książek,a i rośliny do przesadzenia się znajdą.?
Planujemy 🙂 dziękujemy za zaproszenie, oby covid pozwolił. Pozdrawiamy serdecznie 🙂
Ale Aga dorwała piękny hamak 🙂 trza trochę odpocząć co by faktycznie nie za długo 🙂 śliczny kwiatek 🙂
Właśnie?pozdrawiamy